Ostatnio przeglądając sieć natrafiłem na wielki szum wokół tego iż Sailfish OS trafi na telefony z Androidem. Oczywiście tą wiadomość przekazywałem swoim czytelnikom sporo ponad miesiąc temu. Od lata też mogliście się dowiedzieć że Sailfish OS zawita do Nokii N9. Teraz po prostu powoli staje się to faktem. Informacje te oczywiście są jak najbardziej pozytywne zwłaszcza dla takiego rynku jakim jest Polska. Pozostają jeszcze oczywiście jeszcze inne problemy niż ten najczęstszy jakim jest za wysoka cena dla niektórych. Bo co gdy chcemy np. mieć rewelacyjny aparat, albo mocniejszy procesor w telefonie za te same pieniądze? Już niedługo telefon Jolla nie musi być naszą jedyna opcją na Sailfish OS, ale która opcja będzie najkorzystniejsza?
Sailfish na legendarnej Nokii N9.
Tak wiem kochacie swoje N9, osobom które trzymały w ręce tą słuchawkę za długo nie trzeba tłumaczyć dlaczego MeeGo jest tak niezastąpiony. Naprawdę nie chodzi tu o to że ma ona super szybki system operacyjny o niebo wydajniejszy niż Android, to jest oczywisty fakt. Myślę że MeeGo-maniacy zgodzą się ze mną jak jeden mąż, że sekret tkwi w bajecznym interfejsie. MeeGo się nie używa, z MeeGo korzystanie ze smartfona jest po prostu przyjemne, intuicyjne. Ten system ma to coś!!! Jednak czasy gdzie 1 Ghz procesor spełniał wszystko co było potrzebne użytkownikowi minęły w nie pamięć wraz z ostatnim modelem N9 a zarazem ostatnią słuchawką opuszczoną na taśmie w Finlandii. MeeGo po prostu dawało czadu, Sailfish OS, nie oszukujmy się, ale musi sprostać trochę bardziej wymagającym appkom, lubiących liczbę rdzeni.
Jeżeli jednak przyjemne będzie dla was czekanie aż aplikacja ruszy z kopyta na ukochanej N9 to już powoli szykujcie swoje N9-wiątki.
Sailfish OS na phonie z Androidem.
Szczerze powiedziawszy sam zastanawiam się nad tym czy nie jest to mądrzejsze rozwiązanie niż kupowanie Jolli. Jolla podoba mi się, ma świetny design, wystarczające jak dla mnie podzespoły, ale nie wiem co z tym aparatem. Jest to dla mnie to ważna kwestia, z którą ciężko mi się będzie pogodzić. Ja po prostu kocham nagrywać filmy i jak by się okazało że mógłbym wydać o połowę niższą kwotę i mieć smartphona ze świetnym oczkiem z tyłu, to trochę przyznam że mnie to boli. Na dzień dzisiejszy widziałem tylko jeden filmik nagrany Jollą w jakości 720p. Nie mogę go ocenić po jednym video, nie wiem nawet czy Jolla nagrywa w rozdzielczości 1080p. Po prostu czekam.
Wracając jednak do głównego tematu. Szef Jolli poinformował, że ich zespół pracuje nad wydaniem Sailfisha na słuchawki z Androidem. Ciekawi mnie jednak na jakiej zasadzie miałoby to wyglądać. Same instrukcje mają zostać dostarczone, ale czy Sailfish OS będzie instalowany jako system obok Androida, czy całkowicie go zastąpi. Te dwie opcje byłyby chyba najlepszym rozwiązaniem, boje się jednak że Sailfisha uruchomić będziemy mogli niejako „na spróbę” przez Androida, albo po prostu jako emulator. Mi osobiście te rozwiązanie pasować nie będzie.
Jaka jest zatem odpowiedz na główne pytanie?
Czekam na wasze komentarze : ) Ja wyraziłem swoje zdanie.