Raz na jakiś czas warto wrócić do przeszłości i odpowiedzieć na wcześniejsze zadane pytania. Bo dlaczego jest tak wielkie środowisko osób, które zakochało się w nokii n9 czy n900? Czy to wystarczyło by wznieść Nokię z powrotem na wyżyny? Czy naprawdę nie opłacało się kontynuować serii z MeeGo, na rzecz Windows Phone? Uważam że powoli zmierzamy do końca rozwiązania tej zagadki. Ale by lepiej to zrozumieć wróćmy może do samego początku…
Była sobie tak ogromna i potężna Nokia .
Tak potężna że jak zwą legendy, wszyscy Finowie telefony nazywali nokiami. U nas może tak nie było ;), ale chyba nikt nie zaprzeczy że Nokia to była NOKIA. To w tych telefonach spodziewaliśmy się najlepszych aparatów, funkcji czy świetnego wykonania. Niestety Ci wielcy Finowie przespali dla nich najważniejszy okres transformacji smartfonów. Bo o ile symbian miał świetny start, to koniec był taki, że nawet maskowanie inna nazwą mu nie pomogło.
A gdzieś schowany spał wielki potwór.
W 2005 roku kiedy Nokia przezywała rozkwit, powstał pierwszy tablet z linuksem Maemo Nokia 770.
Tablet charakteryzował świetny jak na tamten czas wyświetlacz mający rozdzielczość 800 x 480 pikseli przy 4,3 calowym ekranie, w liczbie kolorów ponad 65 tys kolorów. Procesor miał taktowanie 250 Mhz. To była wtedy cicha rewolucja.
Ale to nie był jeszcze telefon i służył on raczej tylko do internetu.
Później było tylko lepiej. Czy wiecie że była sobie Nokia n800 i n810 z linuksem Maemo 4.1 na pokładzie?
Ja długo nie wiedziałem, a to dlatego że ten tableto-telefon pokazany 17 października 2007 r. nie był dostępny w ogóle w Polsce, a po za tym był traktowany bardziej jako ciekawostka niż realny telefon. Nokia n810 była wyposażona w w 400 MHz Procesor i 128 MB pamięci RAM.
Linuks jako łódka ratunkowa.
A Nokia dalej miażdżyła, w samym 2007 roku powiększyła sobie sprzedaż o 40 procent. Zapowiadało się naprawdę pięknie. Tymczasem przez następne dwa lata, porównując wtedy aktualna konkurencje w postaci Androida, BB czy też WP7 za wiele ta marka w segmencie telefonów z systemem operacyjnym nie zrobiła. W 2008 był wzrost, ale niewielki bo 0.8 % w rynku smartfonów, a w 2009 Nokia zaczęła sukcesywnie tracić. Czym się jednak martwić skoro jesteśmy na szczycie pomyśleli ; ) Oni bowiem mieli plan. A tym planem była pewna Nokia …
Nokia atakuje !!!
Nokia n900. I Było naprawdę wspaniale. Pomijając fakt że w dwóch kwartałach sprzedano tylko 100 tys smartfonów ( iphone w tym czasie ponad 8 mln.). Było jednak lepiej i sprzedaż w końcu dotknęła milionów, jednak ile, tego się nie dowiemy. Gdzie była przyczyna słabej sprzedaży, skoro telefon dostał miano mobilnego komputera? Przyczyn jest wiele:
- względnie skomplikowany interfejs
- cena
- brak odpowiedniej reklamy
- spadająca renoma
- młody system, któremu nie poświęcono uwagi.
- za duży wybór innych ładniejszych smartfonów z Symbianem
Coś najmocniej przeważyło, ja osobiście stawiam na promocje Symbiana. Uważam tak, ponieważ nie pamiętam żadnej reklamy z n900, czy też odpowiedniego wsparcia Nokii. Po prostu wypuścili mobilny komputer, który dostał miano czegoś strasznie trudnego, skomplikowanego tylko dla geeków. Ludzie się bali. Myślę, że wystarczyło go pokazać ludziom jaki on przystępny i ciekawy, a nie jaki on potężny i co nie umiejący.
Intel i Nokia w przyjaźni ; )
Niedługo po wypuszczeniu nokii n900 zaczęto słyszeć o nowym dziecku Nokii i Intela stworzonym z połączenia Moblina i Maemo. Tym razem interfejs miał być zwłaszcza przyjazny i prosty.
I miała być reklama, MeeGo to nie żart jak Maemo, ale przyszłość Nokii. Tak mniej więcej można skomentować to co pisano o tym systemie w mediach. A ponieważ Maemo naprawdę było ciepło przyjęte, i niszczyło konkurencje możliwościami, czekano z niecierpliwością na następce.
Nadeszły czasy Elopa ykhmyyy … Pana Stefana Elopa
W dniu 21 Września 2010 roku Elop wsiadł na stanowisko CEO Nokia. Nie było by to może takie ważne gdyby nie fakt że dzięki tej osobie Projekt MeeGo nie miał się najlepiej. Odwlekano go naprawdę bardzo długo. Media się zastanawiały co w ogóle się dzieje z obiecującym projektem Finów.
Mee robi Go ! Lecz wyniki są już ustawione.
MeeGo nie dostało choć jednej szansy. Zostało zaprezentowane w 3 kwartale 2011 roku, jednak jeszcze przed startem Elop oznajmij że nawet jak MeeGo się sprzeda, to i tak jest to ostatnia słuchawka z linuksem na pokładzie ze znaczkiem Nokia.
I się sprzedało !!!
Naprawdę się sprzedała, bo przez jakieś 3 kwartały lepiej niż wszystkie lumie razem wzięte !!! Z różnych źródeł dowiedziałem się, że w przed 4 kwartałem 2012 roku sprzedano ponad 6 mln n9. To naprawdę dobry wynik jak na Nokie w tamtym czasie. Lumia bowiem dopiero zaczęła pod koniec roku następnego plusować firmie.
A jeżeli weźmiemy pod uwagę
- uśmiercenie smartfonu przed jego wejściem na rynek
- praktycznie brak reklam
Wynik zaczyna przybierać jeszcze innych barw.
Wnioski
Nokia była dumna ze swojego smartfonu n9, dumna ze swype UI. Internet i media nie potrafiły wyjść z zachwytu. Co z tego jak wierni ludzie projektowi osso - Operacje otwartego oprogramowania źródła zaczętego w 2005r, musieli przenieść sie do Jolli? Teraz już wiemy co jest przyczyną nie odniesienia sukcesu linuksa w Nokii. Jak opowiadają sami pracownicy.
- hamowanego osso przez tak dzielnie współpracujący zespół Symbiana
- umowa z intelem, przedłużająca wydanie kolejnego smartfona z Maemo
- brak odpowiedniego wsparcia reklamowego.
- a gdy już wszytko grało, współpraca i niecne plany Elopa.
Czy to nie wiele wyjaśnia? Chyba teraz jeszcze bardziej rozumiemy projekt Jolli. A Ci co patrzyli nieprzychylnym okiem na Jollę, od dzisiaj dadzą jej szanse.
A co z pytaniami postawionymi na początku ?
Czy ktoś się ze mną zgodzi czy nie MeeGo dało by sobię radę. Skąd ta pewność? Pomijając to co znajduje się wyżej w artykule, przeglądnijcie sobie fora z Polski czy nawet całego świata, a konkretnie, gdy wchodzi dyskusja między MeeGo a WP8. Co się mówi na temat WP, a co o MeeGo ?. Dlaczego użytkownicy MeeGo są tak zaczarowani tym systemem? Czy też ilu użytkowników nie kupili Nokii bo nie chcę znać WP8. I ile użytkowników kupuje Lumie bo ma Windowsa? Dlaczego wasi znajomi nie kupią Lumii ? Ja się setki godzin naczytałem i już mi się nie chcę. Wiem jedno WP8 jest bardziej wciąż problemem Nokii niż zbawcą, niedaleka przyszłość pokaże jaki prawdziwy potencjał ma ta historia osso. I nie chodzi o porównywanie liczb z Nokią w wydanych smartfonach, ale oto czy Jolla zagości w sercach byłych fanów Nokii.