Obecna sytuacja działu mobilnego Nokii nie jest optymistyczna, jeżeli w ogóle jeszcze możemy mówić o Nokii jako o smartphonach. Wielka niegdyś Nokia poległa, mamy Jolle, ale czy zastąpi ona nam legendarnego producenta słuchawek? Co na to Jolla?
Kilka dni temu serwis hs.fi opublikował artykuł z cytatami załozycielami Jolla. Słuchawka zbliża się wielkimi krokami i coraz więcej osób zadaje sobie pytanie: co dalej? W serwisie tym czytamy interesującą historię tej firmy. Krótką, ale jak bardzo łączącą się z już odchodzą długo wieczną Nokią. Co ciekawsze historię odpowiadającą na pytanie kim chce być ta firma.
Jolla wywodzi się z czasów kiedy to Nokia porzuciła oficjalnie projekt osso (zapraszam do słownika), z którego wywodzi się Nokia N9 i system operacyjny MeeGo. Wtedy to weterani tego projektu, Sami Pienimäki , Marc Dillon , Stefano Mosconi i Jussi Hurmola postanowił stworzyć telefon oparty na MeeGo i rozwijać firmę Jolla .
Decyzja o odrzuceniu Symbiana i MeeGo, niekŧórym szczególnie się nie podobała, Pienimäki obecny CEO Jolla był zdania, że Windows Phone było nie właściwą łódką ratunkową dla Nokii.
” Myślałem o tym w ten weekend i wiedziałem, że coś trzeba z tym zrobić. „
Założyciele widzieli że Nokia N9 była bardzo ciepła przyjęta. Zwłaszcza jej wielozadaniowość była powodem dla, którego zdobyła tak dobre oceny.
Zespół Jolli wiedział że kontynuowanie projektu będzie długą drogą. Najpierw trzeba było zebrać pieniądze i planować swój biznes. W Tych punktach, piąty założyciel Jolla, Antti Saarnio dr. przemysłu i ekspert finansowy, odgrywał dużą rolę. Poszukiwano inwestorów na całym świecie do finansowania „łódki Jolla”. Pieniądze poszukiwano od partnerów , zwłaszcza z Chin. Projekt publicznie nie został jeszcze ogłoszony a, w czerwcu 2012 roku, finansowanie wyniosło 12 mln euro. W lipcu 2012 roku, Jolla wyszła z ukrycia zakładając Twittera, powiadamiając że tworzy nowy system operacyjny. Nowa firma trwała mniej niż rok od nabycia 12.000.000 euro na kapitał rozruchowy. Google dla przykładu wykorzystuje tę samą kwotę zysku w mniej niż jeden dzień.
Następnym trudnym pytaniem dla firmy jak odnaleźć się w wielkim świecie aplikacji Google Android i Apple. Nawet Nokii ciężko było, a co dopiero Jolli. Jak wiemy po czasie rozwiązano to współpracą systemu z aplikacjami Android.
Pierwszy telefon z Sailfish OS miał zostać zaprezentowany pod koniec 2012 roku. Co ciekawe plany obejmowały szybką sprzedaż słuchawek z nowym systemem. Plan jednak był zbyt optymistyczny.
Jesienią 2012 roku były CEO Jolla i założycieli Jussi Hurmola zrezygnował z posady i już nie pracował w Jolla. Antti Sarnio tłumaczył że mieli też problemy z komunikacją. Dodatkowo opóźnienia wyszły w trakcie produkcji słuchawki, wstępnie zaplanowaną na Lato 2013. Firma musiała zmienić dostawców komponentów wiosną, a w tym samym czasie podjęto decyzję o zmianie daty wydania. Duże problemy sprawił im dostawca płyty głównej, najważniejszej części w telefonie. Zaprzestali ich produkcji. Chipsety Zostały zastąpiony przez Qualcomm , który jest powszechnie używany w telefonach z systemem Android. Wtedy tez zmieniono strategię dot. Sailfisha, miał on od tej pory być możliwy do zainstalowania na typowym smartphonie z Androidem.
To też tłumaczy zasadnicza różnicę między Nokią a Jollą, Oni nie chcą być
” nowa Nokia „
,Nokia nie udostępniała swojego systemu, Nokia nie poszła w kierunku powszechnego otwartego źródła. Skupiła się raczej na samych słuchawkach. Z jolla jest całkiem odwrotnie, mają swoją słuchawkę, ale uwagę skupiają na innowacyjnym systemie.
„Firmy takie jak Nokia się skończyły”
Sami Pienimäki
Ich zdaniem trzeba być drugim Google. Teraz konkurencja jest ostra, bycie drugim Apple czy Samsungiem, jest prawie niewykonywalne.
” W dłuższej perspektywie , dołożymy 80 procent, by inne telefony używały Sailfish „
tłumaczy Antti Saarnio
Cel ten też nie jest łatwy, ale do zrealizowania. Zagrożeniem nie powinny już być inne platformy systemowe jak Ubuntu czy Firefox OS. Ten cel mają już prawie za sobą. Jolla będzie walczyć dzielnie z Androidem. Dla niektórych to zwykła mrzonka, jednak do odważnych świat należy!
Warto dodać że nazwa Jolla oznacza łódkę ratunkową, miała ona nawiązywać do sytuacji w jakiej znalazła się Nokia. Zapewne chcieli tym też odebrać część renomy i historii od legendarnej firmy. Trafili w dziesiątkę, dział mobilny Nokii półtora roku po odejściu ekipy z rodem osso, został sprzedany, a ukryty duch tej firmy został zachowany w jednej z łódek, która ratowała niedocenioną część pokładu Korporacji.
Dziś Jolla wpływa między ogromnymi Korporacjami, nie mającymi litości dla Wielkich graczy. Co dopiero mówiąc o małej łódce. Mają Telefon zamówiony z kilkudziesięciu tysięcy pre -zleceń, a pierwsi abonenci otrzymają go tym roku.
Czy plan zostanie dokonany? Pienimaki odpowiada.
” Wydaje się, że cel został osiągnięty. „
Recent Comments